Podatki i kryptowaluty - RAPORT KOLS

 

Chaos z opodatkowaniem transakcji na rynkach kryptowalut – jak sobie poradzić?


Radca Prawny Marta Janowska i mecenas Marek Dzięgielewski


4 kwietnia 2018 r. Ministerstwo Finansów (MF) wydało komunikat, w którym wskazuje, iż w zeznaniach podatkowych za rok 2017 r. należy uwzględnić przychód z transakcji kryptowalut. Ze względu na brak jasnego przekazu, iż te instrukcje obowiązują od daty ich publikacji istnieje ryzyko analizy transakcji na rynku kryptowalut za rok 2016. MF bardzo późno wydało komunikat w sprawie uwzględniania w zeznaniach podatkowych dochodu z kryptowalut. Posiadacze kryptowalut mają kilkanaście dni na rozliczenie podatków za 2017 rok, co wywołało chaos. Spotęgowany faktem, że wśród podatników, graczy giełdowych, posiadaczy kryptowalut ale także kantorów kryptowalutowych mała jest świadomość, że wymiana np. Bitcoin’a na Ether (czyli jedną z nowych walut wirtualnych) tworzy przychód i tym samym obowiązek podatkowy.

 

Trudno też stwierdzić czy skarbówka będzie gotowa odpowiadać na pytania podatników – MF wskazuje ogólną wytyczną, iż przychód z kryptowalut należy opodatkować. Ale ze względu na novum, jakim jest opodatkowanie kryptowalut pracownicy urzędów skarbowych mogą nie być jeszcze przeszkoleni z tego tematu. Mogą nie być w stanie udzielić informacji podatnikom na przykład o właściwym wypełnieniu zeznania podatkowego, zakwalifikowania danej transakcji itd.

 

MF wskazuje, iż obowiązek opodatkowania następuje w momencie uzyskania przychodu, którym jest otrzymanie lub pozostawienie w dyspozycji podatnika pieniędzy (materialnych) lub kryptowaluty. Momentem, w którym ten obowiązek się tworzy jest chwila dokonywania transakcji, o czym często się zapomina. Dla celów podatkowych sposób rozliczania i ewidencjonowania uzyskiwanych przychodów i ponoszonych kosztów jest zależny od rodzaju stosowanych ksiąg podatkowych. Co ważne – nie zawsze jest możliwe udokumentowanie uzyskania przychodu poprzez wyciąg z giełdy kryptowalut dot. historii transakcji obrotu walutą wirtualną czy też poprzez wyciągi z kont bankowych z historią transakcji, ponieważ w rozumieniu przepisów nie stanowią one dowodów księgowych. Wyjątkiem są transakcje dokonywane przez osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Wówczas wyciągi z giełdy kryptowalut czy z kont bankowych będą stanowiły podstawę uzyskania przychodu.

 

Jednakże MF twierdzi, że brak możliwości zaewidencjonowania takich przychodów czy wydatków wcale nie oznacza automatycznego braku możliwości uznania ich za przychód oraz koszt uzyskania przychodu w rozumieniu ustawy o PIT. Pytanie w takim razie – jakie są inne „wiarygodne” sposoby udokumentowania uzyskania przychodu czy poniesienia kosztu, jeśli nie wyciąg z konta bankowego czy wyciąg transakcji na giełdzie kryptowalut? Stąd rekomendowane jest stosowanie tzw. pełnej księgowości.

 

MF wskazuje na obowiązek opłacenia podatku PCC od transakcji zamiany bądź sprzedaży kryptowalut w przypadku osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Jednak, nie dotyczy to transakcji nabywania wirtualnej waluty od podmiotu będącego płatnikiem VAT bądź zwolnionego z tego obowiązku. A to rodzi kolejne komplikacje.

 

Użytkownicy giełd kryptowalut są dla siebie wzajemnie anonimowi, choć często nie są oni anonimowi względem giełd. Osoba fizyczna dokonująca transakcji nabycia kryptowaluty nie wie, czy podmiot, od którego ją nabywa jest płatnikiem VAT. Jeżeli Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) uzyska informacje o tych transakcjach prosto z giełd lub kantorów kryptowalut to będzie wiedzieć, kto ma opłacić podatek PCC, kto zalega z jego uiszczeniem. Same zainteresowane podmioty tej wiedzy nie mają w momencie transakcji.

 

Urzędnicy KAS wysyłają żądania do giełd i kantorów obracających kryptowalutami o dostarczenie im informacji o prowadzonych przez nich transakcjach, domagając się danych użytkowników, w tym danych osobowych, e-maili, nr rachunków bankowego, jak i historii poszczególnych transakcji w latach 2016-2017. Niezastosowanie się do żądania może wiązać się z grzywną nawet do 10.000 zł. Można jednak złożyć zażalenie w terminie 7 dni od dnia doręczenia żądania, zwłaszcza w sytuacji gdyby uznać, że żądanie KAS wykracza poza zakres informacji, jakich może żądać on zgodnie z przepisami. Zwłaszcza, że zakres danych na przykład danych osobowych, których podania mogą żądać giełdy od swoich użytkowników jest regulowany także przez prawo (przepisy regulujące ochronę danych osobowych oraz w najbliższym czasie także przez przepisy dotyczące przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy).

 

Działaniom KAS zmierzającym do opodatkowania transakcji kryptowalutowych towarzyszą działania ustawodawcze w kierunku uregulowania rynku kryptowalut i zmuszenia giełd do uzyskiwania określonych informacji o ich użytkownikach. Nowa ustawa o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy, która z pewnymi wyjątkami wejdzie w życie w lipcu 2018 r. wprowadza definicję waluty wirtualnej oraz nakłada na giełdy prowadzące obrót kryptowalutą obowiązek identyfikacji klientów i ich beneficjentów rzeczywistych. Giełdy, które stosowały zasady identyfikacji klientów dobrowolnie  będą musiały dostosować swój proces KYC (know your client) do wymogów nowej ustawy o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy a także do wymagań Rozporządzenia w sprawie ochrony danych osobowych (RODO).  Natomiast te giełdy, które takich zasad nie stosowały w ogóle będę musiały wdrożyć odpowiednie procedury od podstaw.

 

 

 

© Created by Grupa Wzór